Witaj,
Na wykresie
tygodniowym sytuacja SP500 (#EPH4) wg TFE (rys. 1) nie uległa większym zmianom
i ciągle wskazując, że rynek jest w fazie korektytę ostatnich wzrostów i zakładając
że rozpoczął:
- ii falę pierwszego rzędu, maksymalny poziom spadków nie powinien przekroczyć poziomu 1800pkt.
- (IV) falę trzeciego rzędu, maksymalny poziom spadków nie powinien przekroczyć poziomu 1753pkt.
- 4 falę czwartego rzędu, maksymalny poziom spadków nie powinien przekroczyć poziomu 1730pkt.
- IV falę piątego rzędu, maksymalny poziom spadków nie powinien przekroczyć poziomu 1582pkt.
Rynek nadal
balansuje w obszarze szarego prostokąta, gdzie mamy istotne poziomy
fibonacciego. Górny knot tygodniowej świecy nie jest może porażający, niemniej
jednak wskazuje, że indeks respektuje ten obszar, ma problemy z
pokonaniem go i kontynuacją marszu w górę.
Jeśli spojrzymy na
analizę statystyczną (rys.2), ciągle możliwy jest scenariusz wypełnienia
średniego czasu korekty – 4.2 tygodnia (w tym tygodniu zaczynamy czwartą
świecę).
Sytuacja na
wykresie dziennym (rys. 3), pokazuje że pierwszy poziom wsparcia zbudowany na
bazie równoległej wewnętrznej linii trendu (RWLT) oraz skupień fibo okazał się
trafny i rynek po dojściu do niego narysował pozytywną formację świecową objęcia
hossy bądź też outsidebar up. Piątkowa sesja może być trakowana dwuznacznie,
ponieważ korpus czarnej świecy zasłonił poprzednią białą świecę, co nie jest
dobrym prognostykiem dla byków. Niemniej jednak dolny cień jaki się
ukształtował, daje do zrozumienia, że może to być tylko korekta wzrostów
zapoczątkowanych od poziomu wspomnianego wcześniej wsparcia.
Spoglądając na
wykres godzinowy (rys. 4). Możemy założyć dwa scenariusze. Pierwszy z nich
(zielone oznaczenia fal) jest prowzrostowy i przemawia za nim:
- pięciofalowy wzrost z ostatniego tygodnia,
- zatrzymanie piątkowego spadku na zielonej linii równoległej do trzech wcześniejszych, które wielokrotnie dawały znać o sobie gdy cena docierała w ich okolice (zielony ptaszek),
Drugi scenariusz, czyli spadkowy (czerwone oznaczenia) jest
prospadkowy i przemawia za nim:
- pięciofalowy ruch spadkowy rozpoczęty 7 marca,
- zatrzymanie wzrostów na nieprzypadkowym poziomie (3 zniesienia fibo i szczyt największej korekty z ruchu spadkowego),
- przełamanie niebieskiej linii krótkoterminowego trendu wzrostowego,
- „zlekceważenie” czerwonej linii wcześniej przebitej w górę – jest ona równoległa z linią poniżej i w przeszłości obie często miały wpływ na cenę (czerwony ptaszek),
- Zatrzymanie wzrostów w obszarze 38%-62% zasięgu czasowego spadku zaczętego 7 marca (niebieski prostokąt),
PODSUMOWANIE:
Rynek balansuje w bardzo ważnym
miejscu, ponieważ brakuje niewiele, aby wybić się na nowe szczyty - pierwszym celem będzie przełamanie oporu powstałego na H1 (skupienie fibo). Cały
czas jest bardzo wiele przesłanek ku temu, aby do tego nie dopuścić i spróbować
pociągnąć indeks jeszcze nieco w dół, tak aby wybił min. z 17 marca.
Nadchodzący tydzień może być ciekawy, ponieważ zbliżamy się do statystycznych
wielkości czasowych spadków, a piątkowa sesja pokazała, że niedźwiedzie nie
powiedziały jeszcze ostatniego słowa.
W powyższej analizie użyłem kwotowań FXPRO.