niedziela, 13 kwietnia 2014

S&P500 analiza

Witaj,

   SP500 (#EPM4) w sytuacji tygodniowej (rys. 1) udowodnił, że poprzednia formacja świecowa (spadająca gwiazda), nie była przypadkowa. Jej miejsce wystąpienia, czyli ostatni szczyt w górnym szarym prostokącie także wzmógł siłę i ostatni tydzień upłynął w tendencji spadkowej, czyli potwierdzającej jej ważność.

   Z punktu widzenia TFE, nie możemy już teraz założyć iż rynek zakończył impuls (5) falowy drugiego rzędu, ponieważ wciąż nie została przełamana bariera wielkości korekty (2) (niebieski prostokąt). Niemniej jednak dużo wskazuje na to, iż rynek będzie próbował ją przetestować. W tych okolicach mieści się także korekta (II) trzeciego rzędu (żółty prostokąt) i jeśli rynek by ją przełamał, wówczas zakłóci to porządek falowy tego rzędu. Wtedy będziemy mogli przemodelować falowość (oznaczenia fal nad dotychczasowymi) i wg TFE będziemy mówić o całej korekcie trzeciego rzędu, czyli tworzeniu się fali 4 czwartego rzędu, która nie powinna przełamać czerwonego prostokąta – wielkość fali 2 czwartego rzędu.
   Musimy zwrócić uwagę na to, że cały czas nie możemy wykluczyć scenariusza wzrostowego, który pokazuje że jesteśmy w fazie korekty fali ii pierwszego rzędu. Stanie się tak dopiero po przełamaniu zielonego prostokąta, który jest wielkością fali (4) drugiego rzędu.

S&P500 analiza

    Analiza statystyczna (rys. 2) pokazuje jasno, że rynek po poprzedniej korekcie (ostatni czerwony prostokąt), osiągnął wzrost wielkości 68.75pkt. i trwał zaledwie 3 tygodnie. Obie wartości nie wpisują się w dotychczasowy „porządek statystyczny”, dlatego postanowiłem wyrzucić poprzednią korektę jak i wzrost który po niej nastąpił z kolejnych badań statystycznych (zostały przekreślone). Spadek który właśnie trwa, możemy ponownie oceniać w ramach badań statystycznych i oczekiwać, że będzie trwał 4.2 tygodnia i wyniesie 121pkt – czyli zatrzyma się na wysokości około 1771.25pkt (niebieska linia). Warto odnotować, że ewentualne zatrzymanie spadków w tym rejonie, da możliwość utrzymania w mocy scenariusza (IV) fali trzeciego rzędu. Minimalny zasięg spadku (przerywana niebieska linia), został już przełamany.

S&P500 analiza

   Wykres dzienny (rys. 3) wskazuje na zmianę trendu z poprzedniego wzrostowego na spadkowy, ponieważ uzyskaliśmy korektę prowadzącą (zielony prostokąt) i dopóki ta wartość nie zostanie przebita w górę, będziemy mówić w kategoriach trendu spadkowego. Rynek nie potraktował spadku sprzed tygodnia w ramach ruchu powrotnego do trójkąta symetrycznego i już w poniedziałek zanegował ważność górnej czarnej linii. Dolna linia tej samej formacji, początkowo dała chwilowe wsparcie dla byków, jednak nadchodzące dni pokazały, iż nie jest ona w stanie utrzymać presji podażowej – linia została przełamana. Poziom dolnego szarego prostokąta. Który w poprzednich dniach spełnił rolę wsparcia, tym razem nie miał już tej siły i możemy oczekiwać, że w przyszłości ta strefa stworzy chwilowy obszar oporu dla ewentualnej zwyżki.
   W kategoriach TFE możemy oczekiwać, że tworzymy falę ii pierwszego stopnia, a korekta przyjęła wygląd (większej) korekty nieregularnej lub (mniejszej) korekty prostej - czerwone oznaczenia abc.
Cały czas rolę wsparcia pełnią dwie linie wzrostowe (niebieska i zielona), oraz poziome linie fioletowe (2-4), a także nowo wyznaczone poziomy fibo (od 2-5). Jak widzimy piątkowe zamknięcie miało miejsce w dość istotnym obszarze wsparcia zbudowanym o fioletową linię 2 oraz skupienie poziomów fibo 2. Jeżeli rynek przełamie powyższy obszar, możemy oczekiwać kontynuacji zniżki do poziomu kolejnego wsparcia w rejonie 1796-1784, gdzie mieszczą się wspomniane linie wzrostowe oraz kolejne skupienia fibo 3. Rejon fibo 1 w tym momencie może pełnić rolę krótkoterminowego oporu.

S&P500 analiza
 
PODSUMOWANIE:
Spoglądając na rynek z perspektywy dzisiejszej analizy, uważam że możemy oczekiwać chwilowego odbicia w górę, które jednak nie powinno przebić ostatnich szczytów, a raczej przyjąć charakter korekty ostatnich spadków. Skłaniam się raczej ku dalszej przecenie, np. po wystąpieniu wspomnianej korekty i próbie wciągnięcia rynku SP500 w stronę południa, gdzie w rejonach wspomnianych w powyższej analizie, doszukiwałbym się dna całego dotychczasowego spadku lub krótkoterminowej korekty spadków.

W powyższej analizie korzystałem z kwotowań FXPRO.