poniedziałek, 4 sierpnia 2014

S&P500 analiza

Witaj,

   Standardowo zaczynamy od interwału tygodniowego (rys. 1). Jak widać ostatni tydzień przyniósł stanowczą ochłodę ostatnich wzrostowych nastrojów. Po czterotygodniowym balansie nad wsparciem tworzonym przez różowy prostokąt, indeks poddał się gwałtownej presji sprzedających i w ciągu jednego tygodnia dotarł do górnej linii pierwszego szarego prostokąta – czyli poprzedniego oporu, który nie poddawał się naporowi byków przez 12 tygodni. Czy tym razem będzie bronił pozycji tych, którzy go wcześniej przełamali? Odreagowanie ostatnich spadków wydaje się dość prawdopodobne, ponieważ ostatni tydzień nie zdołał zniszczyć (jeszcze) impulsu pięciofalowego pierwszego rzędu i póki co ciągle możemy mówić o budowaniu się fali iv pierwszego rzędu. Takiemu scenariuszowi na pewno sprzyja fakt bliskości szarego prostokąta. Niemniej jednak margines dalszych spadków jest niewielki, ponieważ mogłoby dojść do wybicia wielkości korekty fali ii. Gdyby indeks okazał się prospadkowy w trochę dłuższym terminie, mogłoby się okazać że układ falowy uległby zmianom – wybicie niebieskiego, zielonego i seledynowego prostokąta.
 
S&P500 analiza

   Analiza statystyczna (rys. 2) pokazuje że założenia z ostatniego tygodnia nie okazały się trafne i rynek wybrał wariant głębszej korekty (niebieskie prostokąty) lub nawet wybicia ostatniego dołka na poziomie 1803pkt.

S&P500 analiza

   Zmiany na interwale dziennym (rys. 3) są dość istotne. Po pierwsze sprzedającym udało się wybić trend wzrostowy I stopnia (zielony prostokąt). Do negatywnych wskazań możemy zaliczyć przełamanie WLT i szybkie oddalenie się od niej. Rynek uznał, że poziom teoretycznego zysku z wybitej formacji odwróconej RGR został osiągnięty a blisko niego znajduje się psychologiczna bariera 2000pkt. Po przebiciu różowego prostokąta S&P500 szybko podążył do wytyczonego tydzień temu poziomu wsparcia, na który składają się: szary prostokąt, linia szyi odwróconej RGR oraz dwa poziomy fibo (41.4 i 88.6). Negatywny obraz rynku w ostatnim tygodniu na pewno przeraził wielu oczekujących dalszych wzrostów, jednak ciężko oprzeć się wrażeniu, że poziom do którego właśnie dotarł indeks jest idealnym do odreagowania spadków. Kwestią niewiadomą pozostaje to, czy będzie to tylko chwilowe odreagowanie, czy też początek v fali wzrostowej. Jeśli jednak niedźwiedzie nie odpuszczą i doprowadzą do przełamania teraźniejszego wsparcia, spadki mogą się przedłużyć w rejon wzrostowych linii trendu (niebieska i zielona).

S&P500 analiza

   Na wykresie godzinowym (rys. 4) indeks wybił się z teoretycznego trójkąta rozszerzającego. Na rysunku zostawiłem dwa scenariusze wg TFE:
- zielony – wskazuje że jesteśmy w trakcie tworzenia fali iv czwartego rzędu, a po jej zakończeniu powinniśmy kontynuować wzrosty,
- czerwony – wskazuje spadkowy scenariusz.
Wybicie żółtego prostokąta zaneguje scenariusz zielony.

S&P500 analiza
 
PODSUMOWANIE:
Ostatni tydzień wprowadził wiele niepewności, ponieważ od jakiegoś czasu zostaliśmy przyzwyczajeni do zwyżek oraz mniejszej zmienności – oba te czynniki uległy zmianie. Wygląd rynku na wykresie tygodniowym nie wygląda bardzo optymistycznie, jednak należy pamiętać, że rynek już niejednokrotnie próbował przestraszyć byki takimi tygodniowymi świecami a następnie zaczynał podążać na północ. Tym razem taki scenariusz również może się wydarzyć, tym bardziej że rynek znalazł się w odpowiednim miejscu do odbicia (wykres dzienny). Oczywiście nie możemy wykluczyć opcji, że długoterminowy szczyt został już wyznaczony, a rynek rozpoczyna większą przecenę, jednak na razie jest na to jeszcze zbyt mało przesłanek.

Do powyższej analizy użyłem kwotowań FXPRO.