niedziela, 19 października 2014

S&P500 analiza

Witaj,

   Ostatni tydzień na indeksie S&P500 cechował się sporą emocjonalną zmiennością (rys. 1). Ostatnie spadki przebiły kolorowe prostokąty i sprecyzowały nieco obraz wg TFE. Postanowiłem usunąć większość scenariuszy i pozostawić tylko jeden, który wydaje mi się w tej chwili najbardziej czytelny. Pokazuje on, że został ukończony impuls 5 falowy drugiego rzędu oraz trzeciego rzędu. Wybicie czerwonego prostokąta nie pozwala na ukończenie impulsu pięcio falowego w rzędzie czwartym i skłania do wniosku, że cały wzrost od 2.10.2011 (niebieska strzałka) jest falą III piątego rzędu. Oczywiście scenariusz trzeba będzie zmodyfikować jeśli rynek wybije pomarańczowy prostokąt.
   Ostatni tydzień zakończył się bardzo prowzrostową świecą tygodniową, która w dodatku jest umiejscowiona w obszarze szarego prostokąta, co pokazuje że rynek respektuje to miejsce, a dolny knot i zamknięcie powyżej, świadczy o udanej obronie. Na pewno bykom pomogła wytyczona tydzień temu nowa linia trendu (brązowa), która idealnie wpasowała się w miejsce odbicia. Pamiętajmy jednak, że górny szary prostokąt, będzie w tym momencie pełnił rolę oporu, tak samo jak przebite wcześniej linie trendu – te jednak znajdują się nieco wyżej. Zakładając scenariusz falowy, w którym budujemy właśnie falę IV piątego rzędu, możemy się spodziewać powrotu do spadków po krótkim wzroście, a cały dotychczasowy spadek traktować jako falę (A) w fali IV. Jeśli tak by się stało, rynek wyznaczyłby nowe minima, które nie powinny swoim zasięgiem przekroczyć wielkości pomarańczowego prostokąta. Zobaczmy zatem, co się znajduje w dolnym rejonie naszego prostokąta:
- wyznaczyłem nowe wsparcie (zielony prostokąt), opierając się na szczytach i dołkach,
- wyznaczyłem 3 geometrie fibo, opierając się o dołki oznaczone czerwonymi strzałkami,
- 100% wielkości fali II piątego rzędu (pomarańczowy prostokąt).
Jak widać rejon ten ma w sobie potencjał, aby zatrzymać ewentualne spadki – kwestia na jak długo?

S&P500 analiza
   
   Wykres statystyczny (rys. 2). Jak widać ciekawostki odnalezione w zeszłym tygodniu, nie pomogły bykom, tak jak się tego spodziewałem. Niemniej jednak, nie oznacza to, że w tym tygodniu statystyka nie ma nam nic do powiedzenia. Jak widać, dotychczasowy spadek ma wielkość 201.25pkt. i liczy sobie 5 tygodniowych świec. Jeśli spojrzymy na wcześniejsze dane, widać że do tej pory największy spadek w 5 świecach wyniósł 141.75pkt. Poza tym ostatnia wyprzedaż jest druga co do wielkości – więcej rynek spadł w sierpniu 2011r. (zielona strzałka), ale wtedy spadki wynosiły 6 świec. Taka sytuacja świadczy o wyprzedaniu rynku i pozwala mieć nadzieję na przerwę w spadkach.

S&P500 analiza
 
   Co słychać na wykresie dziennym (rys. 3). Ważną informacją jest to, że obecny przez chwilę trend spadkowy, został już zamieniony na beztrendzie po wybiciu zielonej korekty. S&P500 na początku tygodnia przebił się przez szary prostokąt i dotarł w obręb wsparcia wytyczonego na wykresie tygodniowym. Wyznaczona wcześniej linia WLT (brązowa), przez chwilę potwierdziła swoje znaczenie (zielona strzałka), co daje przesłanki do tego że została dobrze wyznaczona i może jeszcze odegrać rolę w przyszłości. Rynek wyrysował piękne formacje wzrostowe: młotek oraz większą gwiazdę poranną. Warto wspomnieć, że miejsce było nieprzypadkowe i w ten sposób otrzymaliśmy książkową formację harmoniczną motyla, którą sugerowałem w poprzedniej analizie. Odcinek AB:CD struktury przyjął także geometrię 1.618%, co dawało przesłanki na silne odreagowanie od tego miejsca. 

S&P500 analiza

   Wykres godzinowy (rys. 4). Po wybiciu z ostatniej konsolidacji rynek przemierzył dwie długości jej zasięgu i wyznaczył ostatni dołek. TFE pokazuje strukturę 3 falową, która teoretycznie mogła zakończyć dotychczasowy spadek lub być dopiero falą A w fali IV piątego rzędu. W tym momencie (po przebiciu w górę największej korekty) poruszamy się na północ tworząc falę B czwartego rzędu lub właśnie jesteśmy w początkach nowego impulsu wzrostowego.

S&P500 analiza

   Aby urozmaicić nieco dzisiejszą analizę, dodałem wykresy z innych rynków światowych. Wydaje się, że jesteśmy w całkiem ciekawym miejscu :-)

S&P500 analiza

S&P500 analiza

S&P500 analiza

PODSUMOWANIE:
Ostatni tydzień przyniósł sporo zmienności i emocji na wszystkich rynkach światowych. Pierwszym skojarzeniem z taką sytuacją jest na pewno rysowanie końca jakiegoś ekstremum. W tym przypadku możemy mówić o dołku. Jeszcze nie tak dawno wszyscy czekali na nowe rekordy indeksów, aż przyszło znaczne ochłodzenie nastrojów. Prawdopodobne jest to, że Ci którzy mieli „wylecieć” na SL z pozycji długich już to zrobili, kwestia czy Ci którzy tego chcieli są już w długich pozycjach :-) Oczywiście rynek niebawem da odpowiedź kto miał rację. Nie sposób jednak przejść obojętnie wobec wyrysowanych formacji zarówno harmonicznych jak i świecowych. Także sytuacja statystyczna daje powątpiewać w dalsze spadki na rynku. Możemy zatem spodziewać się odreagowania ostatnich spadków, jednak sporą niewiadomą pozostaje to, czy przerodzą się one w nowy impuls, który pobije dotychczasowe rekordy.

Do powyższej analizy użyłem kwotowań FXPRO.