niedziela, 26 października 2014

S&P500 analiza

Witaj,

   Jak widać rynkowi przypadł do gustu scenariusz wzrostowy oraz wyznaczenie ostatniego dołka w przewidywanym miejscu (rys. 1). W ostatnim tygodniu ostre wzrosty doprowadziły do przebicia środkowego prostokąta (szarego) i indeks znalazł się w rejonie przebitych wcześniej linii trendu wzrostowego. 3 linie w bliskim sąsiedztwie oraz różowy prostokąt, mogą okazać się chwilową zaporą wzrostów. Jeżeli kupującym uda się przebić ostatni szczyt, będziemy mogli mówić o pięknym impulsie 5 falowym piątego rzędu. Warto jednak pamiętać, że zeszłotygodniowy wzrost może być dopiero falą (B), po której nastąpi wyrysowanie fali IV piątego rzędu. Do takiego scenariusza może skłaniać huśtawka nastrojów na rynku. Zapewne sporo inwestorów 2 tygodnie temu była pewna głębokich spadków, jednak dzisiaj wykres wygląda już znacznie lepiej i mało kto myśli o spadkach – taki charakter lubią mieć fale B :-)

 
S&P500 analiza

    Na rys. 2 (statystycznym), możemy dopatrzeć się dwuznacznej sytuacji. Z punktu widzenia wzrostów od ostatniego dołka, indeks zyskał 147.25pkt. Jest to wynik powyżej średniej wzrostów po korektach i 3 co do wielkości (nie licząc największego 221pkt.). Może to sugerować odpoczynek dla byków. Jednak jeśli spojrzymy na czas trwania ostatnich wzrostów, od razu widać że jest on najkrótszy ze wszystkich porównywanych dotychczas – może to skłaniać do poglądu iż kupujący jeszcze nie odpuszczą. W takim układzie statystyka skłania do remisu wśród byków i niedźwiedzi. Co można rozumieć poprzez remis na rynku – prawdopodobnie to czego wszyscy się najmniej spodziewają po ostatnich emocjonalnych spadkach i wzrostach, czyli konsolidacji.

S&P500 analiza

   Wykres dzienny (rys. 3). Bykom udało się szybko uporać z szarym prostokątem i dotarliśmy w rejon kolejnego oporu. Wytyczony na podstawie zniesienia fibo (78.6% całego spadku), poziomu małego różowego prostokąta, wytyczonego na podstawie zielonej i 2 czerwonych strzałek, brązowej WLT i teoretycznego kanału spadkowego (czerwone przerywane linie). Miejsce zaznaczone fioletową elipsą, ze względu na swoją ważność może okazać się bardzo ważne dla dalszego rozwoju wydarzeń – pokazują to dwa scenariusze (zielony-wzrost, niebieski-spadek). Nadal pozostajemy we „wzrostowym beztrendziu”.

S&P500 analiza

   Na kresce godzinowej (rys. 4) Możemy zauważyć bardzo ciekawą sytuację. S&P500 po zakończeniu całego spadku, wyrysował głęboką korektę (B lub II), a następnie cały wzrost cechował się niewielkimi pięcioma spadkami w dodatku bardzo podobnej wielkości. Ewentualne spadki, które przebiją wielkość różowego prostokąta, dadzą pierwszy znak, że kupujący nie kontrolują sytuacji tak dobrze jak dotychczas. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że rynek dotarł do czerwonej linii oporu – tej samej, która wcześniej tworzyła górny zasięg konsolidacji. Jeżeli niedźwiedzie w tym momencie nie spróbują zatrzymać byków, może to „grozić” podejściem pod historyczne szczyty. Ewentualne spadki z tego poziomu i przełamanie zielonego prostokąta, mogłoby zachęcić do scenariusza spadkowego, który narysowałby falę C w fali IV piątego rzędu (czerwona kreska). Jeśli jednak byki nie poddadzą się głębszej przecenie i obronią wielkość zielonego prostokąta, mają szansę na utworzenie impulsu 5 falowego. Ten skłaniałby do dalszych wzrostów, tym bardziej że na wykresie ukształtowałaby się formacja odwróconej RGR z zasięgiem wzrostów znacznie przekraczającym ostatnie historyczne szczyty.

S&P500 analiza

   Spójrzmy jeszcze jak potoczyły się losy światowych indeksów, wspomnianych w ostatniej analizie weekendowej:

S&P500 analiza

S&P500 analiza
 
S&P500 analiza

PODSUMOWANIE:
Ostatnie emocjonalne tygodnie dały wiele nadziei obu stronom rynku. Sytuacja w tym momencie wygląda na bardzo interesującą, ponieważ może przesądzać dalsze losy indeksu. Zapewne żadna strona nie odda pola bitwy bez walki, zwłaszcza że miejsce w jakim znalazł się indeks jest ważne. Może okazać się, że inwestorzy ostateczną decyzje o dalszym ruchu cen odłożą nieco w czasie, a to poskutkowałoby konsolidacją. Niezapominajmy jednak że takowa, może bardzo pomóc stronie wygrywającej, nadając impetu do wybranego kierunku.

Do powyższej analizy użyłem kwotowań FXPRO.